W przypadku Mitsubishi Electric oszczędzanie energii stało się częścią jej DNA. Istnieje jedna kluczowa koncepcja, która ma fundamentalne znaczenie dla zmiany postrzegania zużycia energii. Mitsubishi Electric nazywa to EPU:
Energia na wyprodukowaną jednostkę. Jest to po prostu ilość energii zużywanej do wytworzenia jednego produktu.
EPU ma dwie potężne cechy: pozwala na bezpośrednie powiązanie kosztów energii z działalnością produkcyjną, a także jest zmienne/dynamiczne.
Może to nie wydawać się tak ważne, dopóki nie dojdzie do zatrzymania linii produkcyjnej, a EPU zacznie gwałtownie rosnąć, ponieważ energia jest zużywana, ale produkt nie jest już wytwarzany. Drugim atrybutem jest to, że ułatwia porównywanie wydajności produkcji między liniami, a nawet fabrykami, ponieważ EPU jest całkowicie napędzane przez wydajność produkcji, tj. produktywność. Właśnie dlatego Mitsubishi Electric wykorzystuje go do porównywania firmy, ale także do prowadzenia działań mających na celu oszczędzanie energii.
Zazwyczaj producenci mają bardzo jasny obraz kosztów materiałów, bezpośrednich i pośrednich kosztów pracy, logistyki, amortyzacji itp. związanych z ich procesami produkcyjnymi. Ale bardzo rzadko znają cokolwiek innego niż główne zużycie energii. Tak więc kompleksowe podejście do tej kwestii jest niezbędne. W tym przypadku Mitsubishi Electric wykorzystuje koncepcję e-F@ctory - jest to inicjatywa Mitsubishi Electric mająca na celu wydobycie ukrytych korzyści z istniejących zasobów poprzez zintegrowaną automatyzację. Ostatecznym celem jest poprawa wydajności, obniżenie kosztów i zwiększenie ogólnej produktywności.